Share This Article

Największe spółki, które w bieżącym tygodniu opublikują swoje raporty odpowiadają za niespełna połowę kapitalizacji w indeksie NASDAQ oraz ćwierć kapitalizacji S&P500. To oczywiste, że bieżącego tygodnia ignorować żaden trader nie ma prawa.
Po poniedziałku i wtorku, uwaga inwestorów będzie skupiona na czwartku kiedy raporty opublikują Amazon oraz Apple.
Na co warto zwrócić uwagę, to niezaprzeczalny fakt, że rynek spodziewa się dobrych wyników, lepszych od prognoz. To naturalne w obecnej sytuacji. Obiecujących odczytów spodziewam się i ja. Rozsądek podpowiada jednak, że gdyby (co bardzo mało prawdopodobne) któraś z kluczowych spółek zaraportowała znacznie poniżej oczekiwań, mogłoby się to odbić czkawką na indeksach.
W związku z tym, że handluję intraday i wszystkie pozycje są u mnie zamykane przed 22 naszego czasu, ryzyko specjalnie mnie nie dotyczy. Zarówno Facebook w poniedziałek, Microsoft oraz Alphabet we wtorek czy Amazon i Apple w czwartek raportują po sesji amerykańskiej – czyli wtedy kiedy ja śpię i nie życzę sobie aby mi się te spółki śniły z powodu posiadanej otwartej ekspozycji na wybranym zależnym instrumencie.