Share This Article
W minionym tygodniu mieliśmy do czynienia ze sporym zamieszaniem, a najwięcej atrakcji dostarczyła nam sesja z środy kiedy to wieczorem poznaliśmy decyzje FED dotyczącą stóp procentowych. Być może to brak podwyżki obecnej stopy dał bykom nadzieje czego efektem było chwilowe umocnienie indeksów. Moim zdaniem jednak nie można było się spodziewać podwyżki przed zakończeniem pompowania taperingu.
Chwilę później rozpoczęła się wyprzedać i to wyprzedaż która przyniosła przecenę na niemal 800 punktów na NASDAQ. W czwartek rynek zaznał spokoju co miało odzwierciedlenie w powrocie ceny w okolice otwarcia sesji amerykańskiej dnia poprzedniego. W piątek po przecenie na sesji europejskiej byki wykonały kawał dobrej roboty wyciągając cenę powyżej poziomu 14355 na zamknięcie o czym wspominałem przed godziną dwudziestą na telegramie. Był to poziom kluczowy, życzyłbym sobie zamknięcia poniżej, ale niedźwiedzie miałyby wówczas w długim terminie ułatwione zadanie.
Cztery próby sforsowania dołków na Nasdaq zakończyły się fiaskiem, a w okolicach 13700-13900 uklepane zostało solidne wsparcie. Jeśli niedźwiedzie będą miały takie życzenie, po tym wsparciu może pozostać jedynie wspomnienie. Na tym etapie możemy powiedzieć, że piątkowe zamknięcie zostawiło bykom drogę w okolice szczytów. Nie twierdzę że szczyty zobaczymy, jak wiecie jestem niedźwiedziem, natomiasty gdyby piątkowe zamknięcie miało miejsce poniżej tego poziomu, pokusiłbym się o stwierdzenie, że tych szczytów już długo nie zobaczymy. W tej sytuacji należy być elastycznym i jeżeli byki będą kontynuować podejście nie powinniśmy ich ignorować oddając swój kapitał próbując pozycji krótkich na co raz niższych poziomach. Subiektywnie uważam, że dokąd niedźwiedź nie wróci poniżej średniej z zeszłotygodniowej konsolidacji, to byk ma szansę dominować.
Bardzo ciekawie przedstawia się sytuacja na DAXie. Tutaj w mojej ocenie warto mieć na uwadze dwa kluczowe na ten moment poziomy 15610 oraz 15750. TO na tych poziomach zostałyby utworzone ewentualne sygnały wzrostowe wynikające ze Wstęg Bollingera, odpowiednio W1 oraz D1.

Jeśli niedźwiedzie zamierzają coś ugrać powinny dać wyraz swojej aktywności poniżej oznaczonych poziomów. Test 15610 tworzy sygnał wzrostowy z Bollingera z interwału tygodniowego celowany w okolice ATH, natomiast test 15750 odpowiednio utworzy sygnał wzrostowy na interwale D1 potwierdzając sygnał z interwału tygodniowego.
Jeśli te sygnały się pojawią, nie będę miał żadnych skrupułów aby je wykorzystać, wszystko w obrębie sesji intraday. Podsumowując, tak długo jak znajdujemy się poniżej 15610, to niedźwiedź rozdaje karty.