Share This Article
Masz swoją własną wizję przyszłości?
Widzisz siebie jako człowieka sukcesu? Jako konsekwentnie zarabiającego
tradera? Człowieka wolnego, mającego zawsze czas dla siebie i bliskich?
A może nie masz wcale takich obrazów w swojej głowie? Może po prostu robisz to bo
masz nadzieję na lepszą przyszłość, na szybką kasę, na poprawę lub naprawę
swojej aktualnej sytuacji życiowej?
Robisz to bo robisz i tyle.
Masz wzloty i upadki, raz jesteś Bogiem, a raz wrakiem człowieka. Ale w sumie nie zastanawiałeś się jakie cele przyświecają Twojej rynkowej egzystencji.
Jeśli zależy Ci na tym, by zmienić swoją przyszłość, musisz wiedzieć dokąd zmierzasz, dotyczy to tak życia prywatnego, zawodowego czy rynkowego.
Nie będę się rozpisywał o ustalaniu poszczególnych celów, krótko, średnio i długoterminowych, to już Twoja działka. Zachęcam jednak do zastanowienia nad tym, dokąd zmierzasz.
Wyobraź sobie siebie za 10 lat. Zatrzymaj się na kilka
sekund z czytaniem i wyobraź to sobie! …………..
Co widzisz? Gdzie jesteś? Jak wyglądasz? Co czujesz? Kto jest wokół Ciebie? Wykreuj w
swojej głowie wizję siebie w przyszłości. Zobacz to. Usłysz to. POCZUJ
TO. Wczuj się w postać, którą widzisz. Postaraj się poczuć to, co ona.
Czujesz pewność siebie? Statysfakcję? Spełnienie? Szczęście?
Postawę zwycięzcy? Co czujesz?
Jeśli medytujesz, to poświęć kilka minut na tworzenie i wczuwanie się w
swoją wizję. Jeśli nie medytujesz, to gdy położysz się spać, zrób to
samo. Praktykuj skupianie się na swojej wizji. To jest jak fundament, na
którym będą oparte wszystkie Twoje działania, wszystkie Twoje myśli,
wszystko, co dzieje się w Twojej głowie i jak będziesz reagował na to,
co się dzieje wokół Ciebie.
Jak znosisz porażki? Ile razy podczas swojej przygody na rynku odnosiłeś bolesne porażki? Wiele razy? Jeśli tak i mimo tego nadal handlujesz, widocznie
mocno pragniesz sukcesu.
Czy z każdej poszczególnej porażki odbierałeś naukę, lekcję. Czy byłeś
wystarczająco pokorny wobec siebie, by przyznawać się do błędów i
studiować je w poszukiwaniu nauki? A może uznajesz, że porażek w
ogóle nie powinno być? Że porażka, to coś złego, jak uczyli nas w
szkołach? Za błędy dostawaliśmy karę i jako młodzi ludzie uczyliśmy
się, że popełnianie błędów jest złe i należy ich unikać. Nigdy nie
wybaczę tego ludziom odpowiedzialnym za system edukacji w naszym
kraju.
Błędy są dobre! To znak, że trzeba coś poprawić, że coś w naszym
tradingu nie działa, że coś robimy nie tak jak trzeba, by konsekwentnie
zarabiać, musimy po prostu nauczyć się jak coś robić!
Przygotuj się na to, że przez niektóre błędy będziesz przechodził wielokrotnie gdyż trudno będzie je wyeliminować. Nie ma drogi na skróty. Jest tylko ścieżka wybrukowana błędami.
O ile umiesz wyciągać wnioski i unikać popełniania tych samych błędów, każda porażka to kolejny krok w kierunku sukcesu.
Musisz konsekwentnie typować i weryfikować błędy, aby następnie nad nimi pracować. Przez niektóre z nich będziesz przechodził wielokrotnie.
Powinieneś przestać trejdować dla stop lossów i dla take profitów, czyli dla
samych pieniędzy. Musisz zacząć trejdować dla wizji przyszłości
Musisz przestawić swoją uwagę od skupiania się na codziennych
wahaniach Twojego rachunku, na skupianiu się na tym jak będzie
wyglądać Twoje życie za 5-10 lat i na taki okres powinieneś również rozkładać swoje zarządzanie kapitałem, aby unikać nadużywania ryzyka z wizją milionów w miesiąc.
W moim przypadku rynek to pasja – czego pokłosiem jest między innymi ta strona. Nie mogę jednak wymagać aby każdy zajmował się rynkiem z pasji.
Nie odgrywaj się na rynku, nie przebywaj non stop w pozycji
Nie muszisz handlować ani w ciągu kolejnych 2 godzin, ani w ciągu kolejnych 3 dni poczekaj na właściwy moment, nieważne kiedy to nastąpi. Masz 10 lat, by osiągnąć swój cel – czy receptą na sukces jest więc szukanie miejsca na rynku na siłę?
Nie powinniśmy w ogóle skupiać się na osiąganiu sukcesu w ciagu
tygodni lub miesięcy. Nałoży to na nas presję.
Sukces na rynku, poprzedza długa wyboista droga.
Prowadzą do niego te małe pieprzone kroki, które wykonujemy
każdego dnia. Często są one tak małe, że progres jest dla nas
niewidzialny.
Przyjmij za priorytet swój własny rozwój. Jeśli trzeba, zrób krok w tył,
analizuj swoje zagrania. Być może nie jesteś
jeszcze gotowy. Nie szczędź czasu na praktykę i mentalne
przygotowanie.
Ile godzin w tym tygodniu poświęcasz na optymalizację swojej strategii?
Handlować można latami i nic z tego nie mieć.
Dwa lata pracy nad rozwojem biją na głowę 10 lat
przeciętnego handlu.
Jeśli pragniesz tego sukcesu w ciągu tych przykładowych 10
lat, to TERAZ jest najlepszy czas, aby zacząć nad tym pracować.
Pracować, harować, praktykować jakby to było jakąś obsesją.
Czas skończyć z nudą, frustracją, napięciem emocjonalnym i czas
wrócić na właściwy tor.
Sukces nie przyjdzie z samego
otwierania i zamykania pozycji, ale z bycia profesjonalnym traderem,
dlatego musisz zacząć pracować, aby stać się
profesjonalistą.
Gdy tracisz, zaciśnij zęby, przestań narzekać, przestań szukać
wymówek, przestań tracić wiarę w siebie, przyłóż się do pracy i pracuj
nad swoją wizją przyszłości. Uświadom sobie, że wszystko co robisz,
jest małym krokiem przybliżającym Cię do celu. Trzymaj się mocno wizji
w swojej głowie! Jeśli Ty w siebie nie uwierzysz – nie zrobi tego nikt.