Share This Article
Sztywny, wcześniej ściśle określony Stop Loss, ustawiony w nieprzesadnej odległości od miejsca zawarcia pozycji nie bez powodu określam mianem jednej z najważniejszych rzeczy w naszych poczynaniach na rynku.
Większość z Was drodzy czytelnicy, mam na myśli tutaj osoby doświadczone w mniejszym bądź większym stopniu handlem na rynku, będzie mogła się odnieść do tego co mam zamiar przekazać.
Czy zgodzicie się ze mną, że dopuszczenie do zbyt dużej straty będzie ciągnąć za sobą szereg kolejnych uciążliwych konsekwencji? Wbrew pozorom utracone środki nie będą tutaj stanowiły największego problemu.
Po wystąpieniu zbyt dużej straty, czy tego chcemy czy nie, większość z nas będzie na siłę próbować się zrewanżować.
Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że popularna swego czasu na naszym podwórku strata wartości 50% rachunku, wymaga później od nas podwojenia pozostałej po stracie kwoty aby tylko wrócić do punktu wyjścia.
Podwojenie rachunku jest sztuką samą w sobie, jak bardzo demotywującym aspektem jest konieczność tego osiągnięcia, kiedy po jego zrealizowaniu wracamy dopiero do punktu wyjścia? Dopuszczanie do utraty 50% depozytu w jednym bądź paru setupach nie tylko ociera się o hazard – jest wręcz czystą formą tegoż hazardu.
Nie ważne w jaki sposób sobie będziemy to próbowali wytłumaczyć, to będzie kasyno.
Celowo posłużyłem się tak skrajnym przykładem aby podkreślić poziom łatwości wygenerowania takiej straty, w porównaniu z trudnością jej odrobienia.
Zmierzam jednak w zupełnie innym kierunku. Chciałbym podkreślić często pojawiające się próby odrabiania na siłę za wszelką cenę. O ile Stop Loss lub ich seria, uszczupli nasz rachunek o kilka procent, o tyle dopuszczenie do jednej dużej straty, przekraczającej granice rozsądku, nie tylko odchudzi nasz rachunek mocno zauważalnie, lecz prawdopodobnie totalnie zniszczy nasz dotychczasowy handel.
Założenia przestaną istnieć na poczet jednego, przyświecającego nam od tej chwili nadrzędnego celu o nazwie “musze odrobić”. Dotychczas realizowałeś precyzyjne Stop Lossy, korzystałeś z tego co oferował rynek księgując zyski 30, 50, 80 punktów. Nim się obejrzałeś, podczas sesji udało Ci się tych punktów nazbierać wystarczająco, aby z czystym sumieniem zakończyć swój dzień handlowy, gdy miałeś ochotę, hobbystycznie rozgrywałeś dalej korzystając z dobrej formy. Maksymalizowałeś zyski, ryzykując tylko część dzisiejszego utargu.
Po tej stracie wszystko się posypało 50 punktów to za mało, bo Ty musisz odrobić stratę – zamkniesz dopiero w zysku powyżej 200 punktów. Na domiar złego nie rozgrywasz setupów, które rozgrywać nakazuje strategia. Rozgrywasz cokolwiek byle tylko być w rynku i odrobić stratę.
W głębi duszy jesteś przerażony i rozbity przez stratę, a jednocześnie wściekły i żądny zemsty. Wszystko co dotychczas wpływało na Twoje decyzje, w tej chwili pozostaje bez znaczenia bo musisz odrobić.
Jest jedna recepta aby nie stoczyć się w dół po równi pochyłej – zakończyć handel. Tylko odpowiednio długa przerwa może uchronić Cię od kolejnych bolesnych konsekwencji. Przerwa wystarczająco długa, abyś mógł z perspektywy czasu obiektywnie ocenić swój błąd. To jak wiele czasu będzie potrzeba nie da się ubrać w widełki i zależy od wielu czynników i zmiennych. Nie można porównać wściekłości tradera, który właśnie wpłacił na rachunek 5000$ po czym odnotował spory drawdown, z szaleńczą wściekłością, żalem i wręcz tymczasowym obrzydzeniem do rynku tradera który przez dany okres czasu pomnożył depozyt kilkukrotnie po czym wszystko oddał.
U jednego może wystarczy dzień przerwy, u innego dwa tygodnie to może być zbyt krótki okres czasu.
Wniosek jest prosty, Stop Loss jest nieodłącznym elementem naszych poczynań na rynku.
Zwolennicy handlu bez Stop Lossa i otwierania się na ryzyko twierdzą, że gdyby stosowali zlecenia zabezpieczające, rynek częściej pozbawiałby ich pozycji, a oni księgowaliby straty.
Załóżmy jednak stratę wartości 20% rachunku.
W jaki sposób będzie łatwiej ją osiągnąć?
1. Zagrywamy pozycję bez SL , jeśli się mylimy, a rynek rozpoczyna lub kontynuuje impuls w przeciwnym do naszego kierunku w zależności od rozmiaru pozycji osunięcie jest możliwe do osiągnięcia szybciej niż nam się wydaje, zwłaszcza jeśli rozmiar pozycji jest przesadzony lub jeśli zaczniemy uśredniać wejście.
2. Rozgrywamy setupy sugerowane przez strategię, aby osiągnąć 20% osunięcia na kapitale musimy się pomylić czterdzieści razy z rzędu. Seria czterdziestu Stop Lossów z rzędu w dopracowanej strategii jest mało prawdopodobna.
Choć oczywiście na rynku wszystko jest możliwe, to ewentualnie taki drawdown uda nam się osiągnąć z własnej winy, poprzez zwiększenie ryzyka, i kombinacje, które będą przejawem braku respektowania założeń strategii.
Odpowiedź na pytanie czy warto stosować zlecenia Stop Loss i z pełną świadomością kontrolować ryzyko zostawiam do indywidualnej oceny. Moje stanowisko w tej kwestii nie ulegnie zmianie.