Share This Article
Inwestor giełdowy, filozof i statystyk Nassim Taleb w swojej książce „The
Black Swan” wprowadził pojęcie „błędu narracji”.
Jest to zjawisko polegające na tym, że nasze poglądy na temat aktualnej rzeczywistości
oraz nasze oczekiwania na przyszłość kształtujemy na podstawie
nieprawdziwych mentalnych opowieści na temat przyszłości.
Błędy narracji są nieuniknione i biorą się stąd, że nieustannie podejmujemy
wysiłek zrozumienia rzeczywistości. Te opowieści (wyjaśnienia), które
nas przekonują, są raczej proste niż złożone, raczej konkretne niż
abstrakcyjne, przypisują większą rolę talentowi, głupocie oraz zamiarom
ludzkim niż ślepemu trafowi, a także skupiają się na niewielkiej liczbie
istotnych wydarzeń, które miały miejsce, a nie na niezliczonych
wydarzeniach, które nie nastąpiły, mimo że mogły.
Nasz umysł konstruuje złudzenia na temat otaczającej nas
rzeczywistości przez co wydaje nam się, że rozumiemy przeszłość oraz
że da się przewidzieć jaka będzie przyszłość. W rzeczywistości przeszłość
rozumiemy mniej niż nam się wydaje.
Po wystąpieniu danego zdarzenia mówimy o własnych myślach, które okazały się trafne, że to było przeczucie, że podpowiedziała nam to intuicja.
„Od razu czułem, że nastąpi zmiana trendu.”
„Wiedziałem, że ta konsolidacja była zmyłką i cena poleci dalej.”
„Intuicja podpowiadała mi od razu, że tej formacji czegoś brakuje i że
lepiej pod nią nie grać.”
Konstruując myśli na temat przyszłości doszukujemy się sensu. Po
wystąpieniu nieprzewidzianego zdarzenia, natychmiast korygujemy
nasz pogląd na rzeczywistość z uwzględnieniem nowych faktów.
Wyobraź sobie, że cena wybranego indeksu konsoliduje od kilku dni.
Dane makroekonomiczne nie są jednoznaczne
i nie ma żadnych wskazówek co do kierunku podążania ceny.
Jedno jest wiadome; cena wybije ogromną konsolidację górą lub dołem
ustanawiając nowy trend – albo wygrają byki, albo niedźwiedzie.
Przypuśćmy, że wygrały niedźwiedzie i cena leci w dół. Teraz
korygujemy pogląd na rzeczywistość: niedźwiedzie są silniejsze, będę
teraz szukał tylko szortów.
Twoje aktualne myśli mają teraz nowy tor i w
dużej mierze nie potrafisz sobie przypomnieć jakie miałeś inne
scenariusze.
Ponadto przypisujesz nadmierną trafność swoim własnym
przewidywaniom. Podobnie jest, gdy jesteśmy obserwatorami; mamy
skłonność do nadawania nadmiernego znaczenia decyzjom innych
ludzi, bo po fakcie wydają się oczywiste.
Złudzenie, że rozumiemy przeszłość, wywołuje złudzenie, że da się
przewidzieć i kontrolować przyszłość.
Każda kolejna inwestycja zakończona sukcesem buduje w nas fałszywą pewność swoich
predykcji. Takie złudzenie jest kojące; tłumi lęk, który by nam
towarzyszył, gdybyśmy w pełni przyjęli do wiadomości, że rzeczywistość
jest niepewna.
W naszej głowie jest to komunikat, że działania mają
odpowiednie skutki, a odważne decyzje są nagradzane sukcesem.
Zwiększającą się z czasem pewność siebie, prowadzi do popełniania
błędów technicznych – Po co będę ustawiał zlecenie Stop, przecież wiem, gdzie
podąży cena
oraz błędów predykcyjnych – ta formacja wygląda
prawie idealnie, intuicja mówi mi, że się uda.
Jak myślisz, czy kultywowanie przekonań jest na rynku
pożądane?
„Każda sytuacja na rynku jest unikalna”
„Na rynku wszystko może się zdarzyć”