Share This Article
Dziś nie zaspałem, mimo że nocą starałem się kontrolować sytuację. Podczas sesji azjatyckiej pojawił się bliźniaczy ruch do wczorajszego, spike w górę, również wykonany w czasie poniżej 5 minut. Wysiłki czynione w celu wywiezienia niedźwiedzi są imponujące, kiedy patrzę na ten spike z perspektywy wolumenu, niepokoją mnie trzy poziomy w okolicach 15 pkt od maksimum, na których pozostawione zostały luki wolumenowe. Opublikowana wczoraj informacja z nieznanego źródła na temat rzekomego łągodzenia stanowiska ECB w mojej ocenie ma rangę plotki. Kolejną plotką na jaką chciałbym zwrócić uwagę jest krążąca w mediach społecznościowych informacja, co do potencjalnego ogłoszenia zakończenia “specjalnej operacji wojskowej” w dniu dzisiejszym. Zapytacie o źródło? Jakiś kanał na discordzie….
Gdyby taka informacja się pojawiła, ciężki byłby żywot niedźwiedzia, zejdźmy jednak na ziemię…
Natomiast uważać trzeba i dzisiejsza sesja to jedna z tych sesji podczas których nie mogę sobie pozwolić na pozostawienie pozycji bez ustawienia SL.
Chwilę po godzinie 8:00 DAX powoli się przecenia kierując się w okolice Single Printa pozostawionego w okolicach wczorajszego zamknięcia, a ja czekam cierpliwie na sygnały z jedną pozycją otwartą na wczorajszych szczytach. Taka jest jej zaleta, że w tej chwili nie muszę się pchać do obozu niedźwiedzi, a mogę spokojnie czekać, spadając, rynek mi nie odjeżdża, bo jakaś ekspozycja na pozycje krótkie jest i… jak na ten moment czuję się w tej sytuacji komfortowo.

Sygnały spadkowe, kolejny raz wybite, SL ustawione na poziomach tuż nad IBH910 aktywowane 2x – ~16 pkt.

Trudno mi się w tej chwili odnaleźć, długimi zainteresowany nie jestem, planuję ponowić pozycje w momencie ponownego wyjścia poniżej IBM5, lub poszukać po przetestowaniu luk wolumenowych:

Cena przetestowała jedną z luk, zdecydowałem się na dołożenie pozycji. W idealnym świecie te wszystkie luki byłyby zamknięte, ale widząc dynamiczne odbicie od pierwszej oraz ewidentne problemy z przebiciem się wyżej zdecydowałem się otworzyć zwiadowcę, była to dobra decyzja. Irytująca jest skala zejścia DAXA w porównaniu z jankesami. Próbowałem również na NQ jednak w pozycje wskoczyłem zbyt wcześnie dlatego na powrocie musiałem ją księgować na BE, na dokładkę odwagi mi nie wystarczyło, ale jak się okazało miałem czuja. Nieważne…

W tej chwili sytuacja wygląda dobrze, jednak kto shorcił daxa od początku roku ten w cyrku się nie śmieje, mimo tego, że potencjał spadkowy jest niezły, towarzyszy mi maksymalny sceptycyzm, głównie z uwagi na skalę spadku względem indeksów amerykańskich – coś tu nie gra.